Puszczalskie białaski

Niestety, wiele Azjatów nadal ma problemy z tolerancją. Przykładem tego jest to, że na wielu koreańskich stronach widać wulgarne zdjęcia białych kobiet nie reklamujących niczego wulgarnego. Azjaci robią to, bo nie chcą szargać opinii ich "perfekcyjnym" Japonkom, Chinkom i Koreankom, więc pokazują białe kobiety. Bo to się sprzedaje, a białaski to białaski, puszczalskie są przecież... W ten sposób utrwala się obraz białej kobiety - panienki lekkich obyczajów.
Druga strona medalu

Z jednej strony białe kobiety mają nie najlepszą opinię, ale przecież kosmetyki wybielające i soczewki powiększające oczy to hit w Azji. O co tu chodzi?
Okazuje się, że mimo tego że damskie przedstawicielki rasy białej nie są najlepiej traktowane, większości nastolatek nie podoba się ich azjatycki wygląd, "żółta" cera i skośne oczy. Wolą być porcelanowo białe i mieć duże, błyszczące oczęta (Czyżby ideał piękna narzucony przez mangi?).
Białe i proste zęby są okropne!

Japończycy są zaskoczeni naszymi próbami osiągnięcia idealnego uzębienia, ponieważ ich cel jest zgoła inny. W Japonii za najbardziej pożądane uchodzą krzywe zęby pokryte czarnymi plamkami. Z jednej strony jest to kolejne nawiązanie do tradycyjnego wyglądu gejsz, wśród których rozpowszechnione było przyczernianie zębów specjalną pastą. Z drugiej zaś posiadanie krzywych zębów jest uważane za atrakcyjne i kawaii. W związku z tym Japonki nie noszą aparatów ortodontycznych.
Dodatkowo bardzo dużą popularnością cieszą się zabiegi stomatologiczne pomagające w uzyskaniu efektu yaeba, czyli podwójnego zęba (zwłaszcza w odniesieniu do kła). Takie „wampirze” zęby są z dumą prezentowane przez Japonki i Japończyków.
W japońskich pastach do zębów nie ma fluoru, gdyż jest on uważany za niesmaczny i szkodliwy. Prowadzi to do swoistego paradoksu – przy największej liczbie dentystów przypadających na jednego mieszkańca Japończycy odznaczają się najgorszym stanem uzębienia na świecie.
A biali to brudasy!

Kolejny nieprzyjemny stereotyp na nasz temat, niestety nieco słuszny, sądząc po wielu publicznych toaletach. Wielu Azjatów uważa białoskórych za brudasów. Wiąże się to głównie z tym, że u nich w każdym domu jest bidet, natomiast u nas najbardziej rozpowszechniony jest tylko papier toaletowy przez co większość ludzi chodzi z "brudnym tyłkiem".
To tyle na dzisiaj. Do zobaczenia następnym razem!
//V
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz